Chłodnym okiem

Kalendarium Łukasza M.

26 lipca Marcin Łochowski, rzecznik Sądu Okręgowego dla Warszawy Pragi potwierdził uprawomocnienie się wyroku sądowego radnego Łukasza M., który od tej pory jest prawomocnie skazany na 1, 5 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata. Łukasz M do więzienia prawdopodobnie nie trafi, o ile nie naruszy dodatkowych warunków wyroku tzn. przez najbliższe cztery lata nie będzie zbliżał się do placówek oświatowych i podda się odpowiedniej terapii. Wyrok ten kończy prawie roczne wodzenie za nos organów sprawiedliwości i praskiego samorządu przez Łukasza M.

Sprawa zaczęła się jeszcze w 2009 roku, gdy doszło do popełnienia przestępstwa przez Łukasza M, za które prokuratorzy postawili mu w lutym 2010 roku zarzuty z art. 191. § 1. kpk, "Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3." i art. 202 § 4a. kpk "Kto sprowadza, przechowuje lub posiada treści pornograficzne z udziałem małoletniego poniżej lat 15, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5."

Mając już postawione zarzuty szantażu i posiadania pornografii dziecięcej, do których się przyznał, Łukasz M. zapałał chęcią udziału w życiu publicznym. Wybrał partię aktualnie rządzącą w kraju, której wszelkie sondaże wieściły zwycięstwo w nadchodzących wyborach samorządowych. Wstępując w kwietniu 2010 do PO już w listopadzie znalazł się na jej listach wyborczych. Wypełnił ich wewnętrzne ankiety, w których nie wspomniał o ciążących na nim zarzutach. Po kontrowersyjnej kampanii z wykorzystaniem wizerunku pubu "Mucha nie siada" został radnym. 30 listopada złożył ślubowanie i został wybrany na wiceprzewodniczącego praskiej rady.

30 grudnia 2010 roku Prokuratora Rejonowa Warszawa Praga Północ przesłała do Sądu Rejonowego dla Warszawy Praga Północ w Warszawie IV wydział karny akt oskarżenia przeciwko Łukaszowi Zbigniewowi M. wraz z wnioskiem złożonym na podstawie art. 335 kpk. Artykuł ten przewiduje instytucję tzw. skazania bez rozprawy - Łukasz M. przyznał się do winy, prokuratura ma na to niezbite dowody i uzgodniono wymiar kary. Sprawa stała się publiczna. Wybuchła afera. Łukasz M został wrzucony z PO, zaczął współpracę z PiS i PWS. Praski samorząd został sparaliżowany.

25 marca w Sądzie Rejonowym dla Pragi-Północ odbyło się posiedzenie w sprawie zatwierdzenia uzgodnionego wymiaru kary dla Łukasza M. Ten jednak pozwolił sobie zakpić z wymiaru sprawiedliwości. Łukasz M wycofał się z zawartego wcześniej układu z prokuratorem i zażądał pełnego procesu.

Sąd wyznaczył termin rozprawy dość szybko, jak na polskie realia i Łukasz M w maju br. na pierwszej rozprawie został skazany za posiadanie zdjęć pedofilskich i seksualny szantaż. Po majowym wyroku Łukasz M przedłużał procedury do ostatnich możliwych terminów. Zażądał uzasadnienia wyroku na piśmie, sugerując możliwość podejmowania dalszych czynności procesowych, czyli apelacji, co przedłużyłoby sprawę o kolejne kilka miesięcy, a tym samym wydłużałoby jego dalszą obecność w radzie.

Łukasz M. w rezultacie od wyroku I instancji się nie odwołał i 26 lipca br. Marcin Łochowski, rzecznik Sądu Okręgowego dla Warszawy Pragi, potwierdził się jego uprawomocnienie.

Teraz do rady należy, aby skazany za szantaż i pedofilię Łukasz M. w możliwie najkrótszym czasie przestał być radnym dzielnicy Praga Północ m.st. Warszawy. Niestety, trwają wakacje.

Ireneusz Tondera
radny Dzielnicy Praga Północ
Sojusz Lewicy Demokratycznej
5631