Świat oczami Dzieci Pragi

Niecodzienne wydarzenie miało miejsce 5 listopada w Galerii Luksfera w Warszawskiej Fabryce Wódek "Koneser" przy ul. Ząbkowskiej 27/31. Odbył się wtedy wernisaż wystawy fotografii robionych przez dzieci na praskich ulicach oraz premiera kalendarza "Oczami Dzieci Pragi". Oba projekty zostały zainicjowane, aby wesprzeć finansowo charytatywno-terapeutyczną działalność Stowarzyszenia "Serduszko dla Dzieci".

Pomysł był prosty. Stowarzyszenie "Serduszko dla Dzieci" oraz firma Cadbury Wedel zaprosiły młodych prażan na warsztaty fotograficzne, prowadzone przez znanych fotografików, Martę Zasępę, Katarzynę Piwowar i Mikołaja Grynberga. Pod ich okiem młodzi artyści, wyposażeni w aparaty fotograficzne przez firmę Olympus wyruszyli na praskie ulice w poszukiwaniu tematów. Pracowali podzieleni na trzy grupy: portretową, architektoniczną i reporterską.

Efekt był zaskakująco dojrzały, dokumentujący życie Pragi. Misie na wybiegu przy al. Solidarności, sprzedawca sznurowadeł, mali piłkarze na podwórku, gołębie przycupnięte na ceglanym gzymsie. Portrety ludzi, zwierząt, uchwycone sytuacje złożyły się na portret miasta. 15 najlepszych zdjęć zostało opublikowanych w kalendarzu pt. "Oczami Dzieci Pragi". Pierwsze 10 numerowanych egzemplarzy kalendarza zostało zlicytowanych podczas wernisażu, a uzyskane z aukcji pieniądze przeznaczone zostały na remont świetlicy dla dzieci przy ul. Środkowej.

Jarosław Adamczuk, prezes Stowarzyszenia "Serduszko dla Dzieci" powiedział podczas wernisażu, że ideą tej organizacji jest nauczenie młodych ludzi dokonywania odpowiedzialnych wyborów i pokazanie, jak ważna jest pasja, pozwalająca na realizację życiowych celów.

Wystawa w galerii Luksfera dowodzi, że idee "Serduszka" już zostały częściowo zrealizowane. Pobudziły w dzieciach zmysł obserwacji, zaraziły pasją fotografowania. Może odkryte zostały wielkie talenty?

Ania, autorka zdjęcia przedstawiającego dziewczynkę w komunijnej sukience, idącą w otoczeniu rodziny aleją Parku Praskiego powiedziała, że chce w przyszłości zostać filmowcem. Uważa, że Pierwsza Komunia to najważniejszy dzień w życiu każdego dziecka, dlatego zrobiła to zdjęcie. Wytłumaczenie godne jest zawodowego dokumentalisty: należy utrwalać ważne zdarzenia.

Agnieszka sfotografowała rynny, bo "fajnie woda pluskała", a Krysia dostrzegła piękno w ceglanym murze. Już to odkrywanie piękna w zwykłych rzeczach jest wielkim sukcesem warsztatów.

Jeszcze jedna z uczestniczek akcji, Kasia powiedziała, że człowiek robi coś pięknego, aby cieszyć siebie i innych. Ta iście norwidowska sentencja o pięknie była najlepszą konkluzją dla działalności Stowarzyszenia "Serduszko dla Dzieci" i jego współpracowników.

Firma Cadbury Wedel zadbała o "słodką" oprawę wystawy. Czekolada dosłownie lała się strumieniami w specjalnej fontannie; można było maczać w niej kawałki owoców.

Prezentowane na wernisażu zdjęcia oraz kalendarz można nabyć w Galerii Luksfera, a zdobyte w ten sposób środki wesprą działalność Stowarzyszenia "Serduszko dla Dzieci".


Joanna Kiwilszo
4915