Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej

Mija 68 lat od Zbrodni Katyńskiej. Między 3 kwietnia a 12 maja 1940 r. NKWD zamordowało w Katyniu tysiące polskich oficerów.

13 kwietnia w kościele Najświętszej Maryi Panny Matki Pięknej Miłości przy ul. Myśliborskiej 100, pod patronatem marszałka Województwa Mazowieckiego, odbył się koncert Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Krakowską orkiestrą kameralną Sinfonietta Cracovia miał początkowo dyrygować Krzysztof Penderecki, w ostatniej chwili jednak musiał odwołać swój przyjazd. Godnie go zastąpił, nie mniej sławny mistrz batuty, Jerzy Maksymiuk.

Artyści uczcili pamięć ofiar Katynia muzyką współczesną. Wykonali cztery utwory kompozytorów, którzy żyli i tworzyli za czasów władzy komunistycznej, bądź też pamiętają komunistyczny reżim.

Koncert rozpoczął się utworem Jerzego Maksymiuka "Dolorosa". Następnie Sinfonietta Cracovia wykonała Koncert na orkiestrę smyczkową Grażyny Bacewicz, a po nim "Chaconne" z Polskiego Requiem Krzysztofa Pendereckiego. Występ swój artyści zakończyli Symfonią kameralną op. 110 a Dymitra Szostakowicza. Nie był to wybór przypadkowy, gdyż wszystkie te utwory, powstałe po II wojnie światowej, w jakiś sposób nawiązują do tragicznych czasów wojny lub późniejszych czasów walki artystów o możliwość głoszenia prawdy.

Grażyna Bacewicz (1909-1969), wybitna polska kompozytorka i skrzypaczka, pochodziła z polsko-litewskiej rodziny o tradycjach muzycznych. Po błyskotliwej karierze wykonawczej w latach 50. XX w. oddała się niemal całkowicie kompozycji. Jako wykształcona i koncertująca skrzypaczka szczególną uwagę poświęciła muzyce na skrzypce oraz inne instrumenty smyczkowe. Była autorką siedmiu koncertów skrzypcowych, z których jeden, napisany w 1948 r. mieliśmy okazję wysłuchać. Requiem Polskie Krzysztofa Pendereckiego powstało w latach stanu wojennego, jak sam kompozytor zaznaczył, "ku pokrzepieniu serc". Część "Chaconne" Krzysztof Penderecki dedykował później pamięci Jana Pawła II.

Interesujące są losy ostatniego utworu, tak jak i tragiczne było życie jego kompozytora. Dymitr Szostakowicz urodził się w 1906 r. w Sankt Petersburgu w rodzinie polskiego pochodzenia. Często uważany jest za największego symfonika XX wieku. Miano to zawdzięcza 15 symfoniom, powstałym w ciągu 46 lat. Mimo to w Związku Radzieckim nie był doceniany. Ciągłe konflikty ze stalinowską cenzurą doprowadziły do utraty przez kompozytora wszelkich przywilejów.

VIII Kwartet smyczkowy op. 110 powstał w 1960 r. w ciągu zaledwie trzech dni. Po paru latach stał się jednym z najczęściej wykonywanych utworów XX wieku. Wkrótce Szostakowicz przerobił go na orkiestrę. Powstała symfonia kameralna op. 110 a. Oficjalnie utwór poświęcony był ofiarom wojny i faszyzmu. Jednak dedykacja ta miała tylko osłabić czujność cenzury, ponieważ tak naprawdę utwór ma charakter autobiograficzny. Córka kompozytora, Galina ujawniła po latach opinię Szostakowicza o tym utworze. Powiedział on, że "napisał nikomu niepotrzebny i ideowo poroniony kwartet" oraz że poświęcił go sobie. Monumentalna muzyka podkreśla tragiczny charakter utworu. Tylko środkowa część, allegretto jest odmienna, lżejsza. To scherzo, "odrealniona stylizacja walca", daje utworowi odrobinę optymizmu, przebłysk nadziei. Burmistrz Jacek Kaznowski, rozpoczynając koncert przytoczył słowa Mariana Hemara z wiersz "Katyń": -"Tej nocy zgładzono prawdę w katyńskim lesie".

Wspominając zbrodnię katyńską tę prawdę odnajdujemy. Koncert Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej poprzez wspaniałą muzykę składa hołd pomordowanym, ale i stwarza nadzieję, że prawda już nigdy nie będzie zapomniana.

Joanna Kiwilszo
5451