Rada wielu

Przystanek teatr

Felieton ten piszę w sobotę. Właśnie przed chwilą, podczas spaceru z córką obserwowałem montaż wiat na przystankach przy ul. Ordonówny. Wiat, o których ustawienie starałem się kilka miesięcy, także z pomocą mediów. I udało się, na szczęście jeszcze przed zimą. Mieszkańcy Nowodworów będą mniej marznąć czekając na autobus 144.

Niestety, nie wszystko idzie po myśli radnych opozycji. Jak Państwo wiedzą, na Pradze są tylko dwa miejskie teatry: Powszechny i Teatr Praga (d. Nowy – Praga). Pani Prezydent obiecywała nam rozwój praskiej kultury. Jedną z pierwszych jej decyzji było odstąpienie terenu Fabryki Wódek "Koneser" deweloperowi. Działalność artystyczna na tym terenie jest zagrożona. Teraz postanowiła oddać Teatr Praga marszałkowi woj. mazowieckiego Adamowi Struzikowi (PSL). Przypominam, że wcześniej HGW zatrudniła Struzika w radzie nadzorczej Tramwajów Warszawskich. Facet widać za mało zarabia, a zna się na tramwajach jak mało który weterynarz z Płocka...

Kiedy zapytałem, dlaczego miasto ma przekazać tę scenę samorządowi województwa, radny Platformy odpowiedział: "Bo Struzik chce mieć swój teatr impresaryjny". Proste, prawda? Chce - to dostanie. Pewne znaczenie może mieć fakt, że ten radny PO (i kilku innych) jest podwładnym Struzika, bo dostał od niego pracę. Tak układ politycznej korupcji PO/PSL i rozdawania pracy znajomym odbija się na sprawach kultury.

Sceny podlegające marszałkowi są chronicznie niedoinwestowane. Po prostu podupadają. Mieszczący się przy prestiżowej Fabryce Trzciny, obecny Teatr Praga też upadnie, jeżeli dostanie się w ręce Struzika.

Chciałoby się rzec po warszawsku: Panie Marszałku, chcesz Pan mieć swój teatr impresaryjny? To załóż se Pan!

PS. Przepraszam Państwa za brak aktualizacji na mojej stronie internetowej. Wkrótce ruszy ona po trwającej przebudowie.

Maciej Maciejowski
Radny Rady Warszawy
www.maciejowski.pl

3892