W obronie parowozowni

W niedzielę 25 kwietnia z inicjatywy Zespołu Opiekunów Kulturowego Dziedzictwa Warszawy ZOK, przy udziale członków praskich stowarzyszeń i okolicznych mieszkańców odbyła się manifestacja pod częściowo zburzoną parowozownią przy ul. Wileńskiej.

Ten stosunkowo niepozorny budynek pochodzący z 1862 roku ze względu na swą konstrukcję jest jednym z unikalnych tego typu obiektów w skali europejskiej. W pierwszych dniach maja minie rok od bulwersującej społeczność Warszawy dewastacji prawnie chronionego, wpisanego do rejestru zabytku. Okazuje się, że przez rok nie zrobiono praktycznie nic, żeby odwrócić poczynione szkody. Nie sporządzono inwentaryzacji, pozwalającej na oszacowanie dokonanych zniszczeń, nie zabezpieczono także terenu. Mieszkańcy okolicznych domów są zbulwersowani bezczynnością służb porządkowych. Ich interwencje w Straży Miejskiej i na Policji nie przynoszą żadnych rezultatów. Padło wiele gorzkich słów. Teren jest penetrowany przez złomiarzy, narkomanów i element przestępczy. Gruzowisko nie zostało należycie zabezpieczone przed dostępem do niego dzieci.

Janusz Sujecki z ZOK winą za ten stan obarcza także służby Stołecznego Konserwatora Zabytków, który zgodnie z ustawą ma prawo odebrać nieruchomość właścicielowi, w sposób oczywisty - jak to ma miejsce w tym wypadku - dążącemu do zniszczenia zabytku. Nie korzystając z tego prawa, pozwala się właścicielowi terenu na poczucie bezkarności. Uogólniając problem na całą Pragę, mieszkańcy podkreślali dalszą dewastację dzielnicy - skuwanie detali, niszczenie bram i zabytkowych drzwi itd. - zamiast obiecywanej od lat rewitalizacji.

Zebrani podpisali petycje do Stołecznego Konserwatora Zabytków o skuteczną ochronę zabytku - ogrodzenie terenu i podjęcie działań w celu odbudowy parowozowni oraz zaapelowali do mieszkańców Pragi o aktywne działania w obronie dziedzictwa kulturowego.

Przypomnijmy, że sprawą parowozowni zajął się specjalny zespół wyłoniony z Komisji Dialogu Społecznego przy Stołecznym Konserwatorze Zabytków. Próbował on prześledzić postępowanie urzędników z Biura SKZ i północnopraskiego Wydziału Architektury. Niebawem zostaną przedstawione wyniki przeprowadzonego audytu.

Kr.
4050